No i utknęliśmy narazie z pracami. A wszystko przez niedokończoną drogę, jestem teraz na etapie zakupu tłucznia, który będzie na wierzchu. Jeszcze tylko kupić, zamówić i ubić .... czy nic nie może być proste... :(
Mam nadzieję, że już jutro jakieś światełko w "drodze" się pojawi :)
Dzisiaj też złożyłam zamówienie na gwoździe, też to nie było łatwe zdanie ponieważ musiałam oszacować ile i jakie gwoździe będą mi potrzebne w trakcie budowy.
No zamówienie poszło - zobaczymy czy będę domawiać jeszcze :)
Dzisiaj odwiedziła nas teściowa po raz pierwszy na placu budowy .... powiedziała, że nie wygląda nawet to tak źle jak mogła sobie wyobrazić ....Podobało mi się to stwierdzenie :)
19-05-2012
Prace powoli się ruszają, mamy piasek, który będzie niezbędny do podsypania przed wlaniem chudziaka.
Dzisiaj Janusz będzie dodatkowo sprawdzał dziurę czy jest równa i ją wyrównywał.
Jak to zrobi to musimy wziąć i za pomocą piasku wytyczyć obrzeże ław fundamentowych a następnie ubić to za pomocą ubijarki. No będziemy musieli wziąć w tym celu i wypożyczyć ubijaczkę taką mniejszą. Tą co mamy to jest stanowczo za duża.
Dzisiaj za dużo nie
zrobiliśmy musieliśmy jechać z dzieciakami na dzień dziecka. No nie możemy
zaniedbywać naszych dzieci bo nie są one niczemu winne. Zawsze co roku Mateuszek
się cieszy jak ma jechać na dzień dziecka z Asseco Kids. Dzieciaki się mają
wtedy okazję wyszaleć :) W tym roku firma się nie postarała z prezentami - dali
dzieciakom na prezent po koszulce firmowej ....
Szwagier już w sobotę, mógł lecieć z pracami my jednak nie z powodu tego dnia dziecka.
20-05-2012
W niedzielę zorganizowałam spotkanie z naszym kierownikiem budowy, celem weryfikacji prac, które zostały już wykonane.
21-05-212
Dzisiaj został zamówiony chudziak, będzie w środę o godzinie 9.00 już na placu budowy. Dodatkowo dzisiaj przywieźli nam wywrotkę piasku 15 ton, idzie jak woda... :) Mamy zamówioną ekipę chłopaków, którzy będą pracować od 9.30 na budowie, musimy postarać się i zrobić zarys ław z piasku a jutro deskowanie. Ciekawe czy zdążymy w dwa dni to wykonać.
Dzisiaj zostały już zakończone prace nadsypywania piasku pod chudziak, no trochę to zajęło nam czasu musiałam dodatkowo wynająć chłopaków do pomocy.
Tak wygląda już skończona robota w dniu dzisiejszym.
2012-05-22
W dniu dzisiejszym wykonane zostały prace związane z deskowaniem. Miałam na dzisiaj zamówionych dwóch ludzi, prosiłam teścia (nadzoruje w naszym imieniu prace) że ekipa ma zacząć od naszej strony. Oczywiście okazało się, że prace zostały rozpoczęte od strony szwagra i oni skończyli wcześniej. Szwagier zdeklarował się że będzie dzisiaj w zamian za to pracować u nas do końca naszej dniówki. Powiem wam nie podobało mi się to wcale. Jest to nie fer zachowanie - ale zacisnę zęby.
Wyjaśniam dlaczego mi się to nie podobało.
Szwagier na swoim pracuje dając z siebie "wszystko" a jak ja pojechałam dzisiaj na chwile na inspekcje to wcale nie zauważyłam zaangażowania z jego strony przy pracach jakie miały zostać wykonane na naszej stronie. No nie powiem siedział dzisiaj do końca z Januszem i pozostałą ekipą - ale potem będę słyszeć, że my mamy tego więcej do zrobienia więc on tak harować nie musi, albo coś podobnego.
Zacisnę zęby tylko dlatego, żeby przynajmniej na razie nie zrobić zwady... ale powoli robi się ciężko. I jak taka sytuacja się powtórzy to na pewno nie zostawię już tego bez echa.
Tak wygląda już zakończony proces deskowania.
2012-05-23
Dzisiaj przyjedzie betoniarka z zamówionym chudziakiem.
Zostanie wylany do przygotowanych wcześniej ław. No zdjęć z zalania to nie będzie, nie ma kto robić. Proces zalania będzie rozpoczęty z naszej strony. Z tego co już wiem to pompa już się rozstawia a teraz tylko czekają na betoniarkę z betonem.
Chudziak zalany trwało to z 30 min :)
Więc możemy przejść do zbrojenia ław fundamentowych ....
2012-05-24
Wczoraj udało mi się już załatwić umowę z energetyką w piątek będę miała już zamontowany licznik :)
2012-05-26
Tak jak obiecałam zamieszczam zdjęcia chudziaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz